Inauguracja bloga - stworzonego specjalnie dla moich bliskich (przede wszystkim: rodziców!!!) aby przyjęli tą podróz a takze wiele innych wypraw w przyszłości z większym spokojem. Ja to się mówi w hiszpani: tranquilo ;-)
Tarammmm... dziś kupiłam jedną z ważniejszych rzeczy jaka nam się przyda podczas wyprawy: mapę Gwatemali. A każdy kto mnie zna choc troszkę wie jak ja kocham mapy :) to sama przyjemność patrzeć na mapę!
Ok, jestem zwarta i gotowa, mam juz (chyba) wszystko co potrzebuję: wygodne buty, jak najmniej ciuchów, strój kąpielowy :) (podobno tam jest lato), potrzebne szczepienia, krem silnie-odstraszający owady, wymienione pieniądze... no i mapę.
Start już jutro o 9:40 z El Prat w Barcelonie, potem tylko jedna przesiadka w Madrycie, 12 godzin lotu i o 16:35 powinnam być już na miejscu w Guatemala Ciudad.
do usłyszenia wkrótce!
Tarammmm... dziś kupiłam jedną z ważniejszych rzeczy jaka nam się przyda podczas wyprawy: mapę Gwatemali. A każdy kto mnie zna choc troszkę wie jak ja kocham mapy :) to sama przyjemność patrzeć na mapę!
Ok, jestem zwarta i gotowa, mam juz (chyba) wszystko co potrzebuję: wygodne buty, jak najmniej ciuchów, strój kąpielowy :) (podobno tam jest lato), potrzebne szczepienia, krem silnie-odstraszający owady, wymienione pieniądze... no i mapę.
Start już jutro o 9:40 z El Prat w Barcelonie, potem tylko jedna przesiadka w Madrycie, 12 godzin lotu i o 16:35 powinnam być już na miejscu w Guatemala Ciudad.
do usłyszenia wkrótce!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz